niedziela, 21 lutego 2010

Minus zero

Najgorsze jest to wrażenie beznadziejności. Nic nie można poradzić mimo starań wielu nam podobnym. Ruszamy może ten punkt o milim...

Najgorsze jest to wrażenie beznadziejności. Nic nie można poradzić mimo starań wielu nam podobnym. Ruszamy może ten punkt o milimetry, a Oni zwalniają Gargas. My znów o centymetr, a Oni wrzucają do ancla Rebeliantkę. My krzyczymy o okradaniu kraju, a oni pieprzą o konkurencji wśród PO na fotel prezydenta i kolejny metr należy do Onych.

Ta beznadziejna sytuacja wyzwala w nas chęć usunięcia z mózgu problemów zwanych „patriotycznym przywiązaniem do ziemi ojczystej”. Mój przyjaciel Freeman napisał, że już ma upatrzoną wyspę i zapewne każdy który czuje jak ja mu zazdrości. Ale nikt z nas (i Ty Freemanie) nie wyjedzie do raju, bo mamy pojebane poczucie związku z tą ziemią, jej historią i kulturą. Z jej kulturą, historią i ludźmi. Słuchamy więc siebie, słuchamy więc Onych. I ten strach przed utratą kolejnych dziesiątek lat nas osłabia.

Czytałem dziś dla wolnego, niezależnego radia historię AK, idącej na pomoc Powstaniu. Nie doszli. Mocniejsi byli sowieccy okupanci, których władza wspierała się polskimi bandziorami i zdrajcami. Przyzwyczaiłem się do myśli, że tym zdrajcom należy się wymiar sprawiedliwości w Wolnej Polsce. Przyzwyczaiłem się do myśli, że zdrada Ojczyzny karana może być kulą w łeb. I z przekonaniem powiem, że pewnie bym poległ w walce z UB, SB, NKWD, UBP czy inną okupacyjną mafią lub w najlepszym wypadku umierałbym dziś po latach łagrów w samotności, gdybym urodził się kilkadziesiąt lat wcześniej.

Ale dziś myśl, że ci zdrajcy sieją chwasty zamiast zboża w mojej Ojczyźnie,nie kieruje mnie na drogę walki z nowym okupantem. Może nie całkiem, bo walczymy tu, na forach, słowem. A jak śpiewa Kelus „Maturzyści mi mówili że to mógł wymyślić Haszek żeby słowem czołgi wabić albo słowem czołgi straszyć” (Piosenka patetyczna) Te czołgi to już nie sowieckie lub w sowieckich planach (AL) występujące jednostki bojowe. To przeważająca siła rozprawiająca się z każdą wolną myślą, z każdym niezależnym poglądem. To ta masowa siła przebijająca się z mediów ogłupiająca moich pobratymców jest mocna. Nie śmieję się dziś z tych 57% PO + 8% SLD. Ten powrót nigdy nieoddanej władzy był nieunikniony.

Czy jak Ci nasi akowcy znowu damy dupy?

Brak komentarzy: