Czy jest w ustawie o obywatelstwie polskim lub w konstytucji zapis:
Art. 8 ust. 2
Nikt, nigdy i w żadnym razie nie może dostać polskiego obywatelstwa jeśli: nie urodził się z rodziców Polaków lub jeśli jego miejsce urodzenia znajdowało się poza terytorium Polski lub nie zna języka polskiego lub nie zdał egzaminu maturalnego z zakresu literatury polskiej i historii Polski.
Nie. Jest trochę inny punkt w ustawie regulującej te sprawy:
Art. 8 ust. 2
W przypadkach szczególnie uzasadnionych (których ustawa nie precyzuje) można cudzoziemcowi nadać obywatelstwo chociażby nie spełniał powyższych warunków (5 lat w Polsce itd.)
Pytanie więc czy był to szczególny przypadek?
BYŁ
Zbiegło się bowiem kilka chęci.
Pierwsza chęć to chęć Brazylijczyka grania w polskiej reprezentacji. Facet jest utalentowanym piłkarzem, którego sprowadził do Polski menadżer Mariusza Piekarskiego, specjalizujący się w wyszukiwaniu utalentowanych Brazylijczyków do Polski. Dla wielu kibiców i fachowców w branży to piłkarski geniusz.
Czyż więc z woli geniusza (choćby) wolno zrezygnować?
Wszak nie rezygnują z takich przypadków Holendrzy (Clarence Seedorf oraz Edgar Davids - Surinam), Francuzi (Patrick Vieira - Senegal i Claude Makelele - Kongo), Niemcy (Gerald Asamoah i David Odonkor - Ghana), Turcy (Mehmet (Marco) Aurelio - Brazylijczyk), Chorwaci (Eduardo da Silva - Brazylijczyk), Włosi (Mauro Camoranesi - Argentyńczyk), o Podolskim nie wspominając.
Druga chęć to wola Leo Beenhakkera, trenera polskiej reprezentacji, do skorzystania z usług brazylijskiego piłkarza. Tego trenera wybrano po udanych dla Trynidadu i Tobago eliminacjach MŚ
Krótka historia sukcesów LB za wikipedią:
* mistrzostwo Holandii 1980 i 1990 z Ajaksem Amsterdam
* mistrzostwo Holandii 1999 i Superpuchar Holandii 2000 z Feyenoordem Rotterdam
* mistrzostwo Hiszpanii 1987, 1988 i 1989, Puchar Hiszpanii 1989 oraz trzykrotnie półfinał Pucharu Mistrzów z Realem Madryt
* 1/8 finału Mundialu 1990 z reprezentacją Holandii
* awans do Mundialu 1994 z reprezentacją Arabii Saudyjskiej
* awans do Mundialu 2006 i start w tym turnieju (faza grupowa) z reprezentacją Trynidadu i Tobago
* awans do Euro 2008 z reprezentacją Polski
Na marginesie pytanie: po co wybierać obcokrajowca na trenera reprezentacji? I odpowiedź: reprezentację Polski powinien szkolić najlepszy fachowiec niezależnie od narodowości czy obywatelstwa.
I trzecia chęć. Chęć związana z Polską i chęć bardzo patriotyczna. Chęć odniesienia międzynarodowego sukcesu. Ta chęć nie jest obca żadnemu Polakowi. Wielu, w momencie odnoszenia przez zawodników z orłem na koszulkach (ostatnio Kołecki), biało-czerwonych kombinezonach (Małysz), kaskach (Kubica), spódniczkach (Radwańska), staje się kibicami. Bo wiemy i czujemy, że sukces reprezentacji to sukces Polski i jednocześnie budowanie dumy Narodu, w którego historii klęsk jest więcej niż sukcesów.
Jeśli więc Roger Guerreiro chciał być i jest obywatelem polskim, to z naszego - polskiego patriotycznego - punktu widzenia bardzo dobrze.
Dla wielu decyzja Prezydenta jest kolejnym pretekstem do ataku na głowę państwa. Przypomnę więc dwa fakty: wniosek do Prezydenta o nadanie obywatelstwa Rogerowi pozytywnie zaopinował MSWiA, czyli Schetyna, a minister sportu Mirosław Drzewiecki (PO) powiedział: "W naszych barwach ma zagrać Brazylijczyk Roger Guerreiro. W tej sprawie wszyscy, niezależnie od partii, jesteśmy po tej samej stronie"
PS. Hasło na Euro: Nasz Brazylijczyk lepszy od waszych!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz